następstwa uchwalenia przez sejm wotum nieufności wobec rządu

Sejm zajmie się w czwartek wnioskiem PiS o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu. Nie ma raczej szans, by wniosek uzyskał poparcie. Przeciw będą PO i PSL; SP wstrzyma się od głosu; RP
Sejm podjął decyzję w sprawie wniosku opozycji dotyczącego wotum nieufności wobec ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Wniosek złożyli przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej. Kto
W debacie nad konstruktywnym wotum nieufności wobec rządu Beaty Szydło padło wiele deklaracji i oskarżeń. Nie zabrakło też kwiecistych cytatów, którymi sejmowi oratorzy próbowali wzbogacić swoje długie wypowiedzi. Niektóre z nich zdecydowanie zostaną zapamiętane. Zobaczcie, jak kreatywni byli w piątek niektórzy politycy. "Ubrał się diabeł w ornat i na mszę dzwoni" - Jarosław Kaczyński;"Agnieszka Holland to nieprzeciętny reżyser, ale nie pod każdym względem jest taka wybitna" - Jarosław Kaczyński;"Młyn wymiaru sprawiedliwości jest powolny, ale będzie mielił" - Jarosław Kaczyński; "Postawimy przed sądem wszystkich tych, którzy łamali prawo. Bez względu na to, czy będzie to szeregowy poseł, czy będzie to premier, prezydent czy asystent ministra" - Ryszard Petru;"Pana wystąpienie można określić dwoma słowami z psychologii: projekcja – czyli przypisywanie innym swoich zachowań, cech, impulsów, zamiast przyznać się do błędów, przypisuje pan te błędy innym; a drugie to ślepota poznawcza – nie dopuszcza pan do siebie treści niewygodnych, boi się pan prawdy, więc woli pan jej nie widzieć" - Sławomir Neumann;"Jesteście rządem Pinokiów. Codziennie wydłużają wam się nosy. I zachowujecie się tak, jakbyście wszyscy byli wystrugani na jedną modłę. Kłamać rano, kłamać w dzień, kłamać wieczorem, a może ciemny lud to kupi. A na dole w pierwszym rzędzie siedzi wasz mistrz, Gepetto" - ponownie Neumann;"Polki i Polacy was rozliczą. A San Escobar nie przyjmie wniosku o azyl" - także Neumann;"Rok temu zdiagnozowałem u was ciężką chorobę nienawiści. Po 12 miesiącach wnikliwej obserwacji stwierdzam, że stan pacjenta uległ znaczącemu pogorszeniu. Choroba nienawiści zatruwa wasze serca i umysły, a wy zatruwacie życie Polakom" - Władysław Kosiniak-Kamysz;"Władza ma obsesję na punkcie seksu i historii. Nie wszyscy jednak chcą brać za to pieniądze" - Michał Kamiński;"Przygotowując się do tej debaty znalazłem plakat z kampanii premier Szydło. Brzmiał: 'Spotkajmy się w drodze'. Beata Szydło to zatem pierwszy premier, który ostrzega Polaków przed sobą" - również Michał Kamiński;"Widzę różnicę między miłością i partnerstwem a prostytucją" - Paweł Kukiz o UE;"Pan mówi o obciachu? No to niech pan przeczyta wasz wniosek" - Beata Szydło do Grzegorza Schetyny;"Polska nie jest brzydką na wydaniu tylko dumnym, suwerennym państwem" - Beata Szydło;"Wy się albo śmiejecie między sobą - pan Grzegorz (Schetyna) z panem Ryszardem (Petru), albo zajmujecie się Prawem i Sprawiedliwością, dla Polaków nie macie żadnej oferty" - premier Szydło;"Ja nie wstydzę się tego, że jestem Polką i katoliczką, zawsze będę (to) powtarzać" - ponownie szefowa rządu."Ośmiorniczki i pogarda dla obywatela - za to Polacy "podziękowali" PO w wyborach" - Beata
\n \n \n \n\n\n następstwa uchwalenia przez sejm wotum nieufności wobec rządu
Zgodnie z art. 120 Konstytucji RP, Sejm uchwala ustawy zwykłą większością głosów, musi się to jednak odbyć przy zachowaniu kworum, a więc w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów (460/2= 230). b) opisaną wyżej metodę należy jednak odróżnić od sytuacji, kiedy do podjęcia decyzji wymagana jest większość
Sejm odrzucił we wtorek wieczorem wniosek Koalicji Obywatelskiej o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa przyjęciem wniosku głosowało 217 posłów, 232 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Przeciwko wnioskowi o wotum głosowało 232 posłów PiS. Z kolei za przyjęciem wniosku było 131 posłów KO, 46 posłów Lewicy, 28 posłów PSL-Kukiz'15, 10 posłów Konfederacji i dwóch posłów niezależnych. Podczas debaty poprzedzającej głosowanie nad wnioskiem minister Ziobro nazwał fałszywymi i demagogicznymi zarzuty przedstawiane wobec niego przez przedstawicieli opozycji. "Nie przypadkiem ten wniosek został złożony w momencie, kiedy doszło do zatrzymania pana ministra Sławomira N., prawej ręki Donalda Tuska" - wskazał. "Dzisiaj z wielkim smutkiem obserwuję, że pan Borys Budka i przedstawiciele PO i opozycji na lewo od PO niestety angażują się we wsparcie działań, które z porządkiem prawnym i z demokratycznym sprzeciwem często niewiele mają wspólnego" - mówił Ziobro. Dodał, że aktywiści protestujący na ulicy często sięgają po metody, które - jego zdaniem - nie mają nic wspólnego z prawem. "Tego rodzaju formy manifestacji własnych poglądów (...) są niestety afirmowane i w pełni wspierane przez opozycję. (...) Przecież to jest nienawiść w swojej istocie" - zaznaczył minister. W debacie głos zabrał też premier Mateusz Morawiecki apelując o odrzucenie wniosku. "Mam trochę takie deja vu jako osoba, która trzeci raz w krótkim czasie broni pana ministra sprawiedliwości przed niesłusznie zawnioskowanym wnioskiem o wotum nieufności" - podkreślił premier. Morawiecki ocenił, że od wielu lat toczy się pewnego rodzaju spór o Polskę. "Bardzo głęboki spór o Polskę, którego nową emanacją są ostatnie wydarzenia, wydarzenia z ostatnich dni, tygodni, miesięcy, ale właśnie również lat i dziesięcioleci" - powiedział. Minister Ziobro - kontynuował premier - "podjął się dzieła naprawy ministerstwa, które w tym jądrze nieprawidłowości, niedoskonałości, jądrze też bardzo często niedobrych i złych postępowań i antywartości, się znajdowało". "Z tego też wynika to, że ta naprawa trwa dłużej" - stwierdził. Podczas debaty szef PO Borys Budka podkreślił, że wotum nieufności jest aktem oskarżenia przeciwko Zbigniewowi Ziobrze i prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. Zdaniem lidera PO politycy ci wspólnie zniszczyli Ministerstwo Sprawiedliwości, a z prokuratury i sądownictwa stworzyli mechanizm zastraszani i szantażu. "Oskarżam, że działając wspólnie i w porozumieniu z ministrem sprawiedliwości narażacie zdrowie i życie tysięcy Polek i Polaków, gdy w środku pandemii podpaliliście Polskę. Będziecie mieli krew na rękach" - powiedział Budka. Według niego, Kaczyński i Ziobro działając dla interesu politycznego rozpętali światopoglądową wojnę w dobie zarazy. Poseł Piotr Sak (PiS), przedstawiając stanowisko klubu ocenił, że wniosek KO o odwołanie Ziobry i argumenty uzasadniające go są "porażką". Sak wskazywał, że Ziobro zainicjował "walkę z aferzystami". "Poradzono sobie z mafią VAT-owską, poradzono sobie z mafią lekową, fabrykami dopalaczy, mafią reprywatyzacyjną" - wymieniał. Jak dodał, wprowadzono wiele rozwiązań, które zwiększyły bezpieczeństwo Polaków. Z kolei posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz powiedziała, że Ziobro jest jedną z osób odpowiedzialnych za "zniszczenie niezależności Trybunału Konstytucyjnego". Gasiuk-Pihowicz zaznaczyła też, że jest szczególny powód, by odwołać Ziobrę. Jej zdaniem, bierze on moralną odpowiedzialność za "dramaty kobiet, wynikające z pseudoorzeczenia TK, za śmierć, niepełnosprawności, cierpienie, do których ono doprowadzi". W imieniu klubu Lewicy głos zabrał przewodniczący Krzysztof Śmiszek. Jak podkreślił, "resort sprawiedliwości można określić ministerstwem niesprawiedliwości, bezprawia, kolesiostwa i centralnym ośrodkiem zbierania haków na opozycję". Według posła Krzysztof Paszyka z klubu PSL-Kukiz'15 Ziobro "zwasalizował niezależną prokuraturę, represjonował i szykanował niezależnych prokuratorów, niszczy niezależne sądy i psuje prawo, obsadza wymiar sprawiedliwości w myśl +bierny, mierny, ale wierny+". "Terminy w sądach nie skracają się, są postępowania w Unii Europejskiej przeciwko Polsce; wniosek jest także za +aferę hejterską+, pobłażliwe traktowanie kolegów partyjnych" - ocenił. Wniosek o wotum nieufności wobec Ziobry został złożony przez posłów KO na początku października. Jak podkreślono w uzasadnieniu tego wniosku, ma on na celu "zahamowanie szkodliwej i koniunkturalnej działalności Zbigniewa Ziobro, odpowiadającego za fatalny stan polskiego wymiaru sprawiedliwości". "Kierowane przez Zbigniewa Ziobro Ministerstwo Sprawiedliwości i Prokuratura, wykorzystywane są jako narzędzia polityczne, służą wyłącznie jego osobistym oraz partyjnym interesom. Zbigniew Ziobro posługując się uprawnieniami wynikającymi z zajmowanych przez siebie stanowisk, ukierunkowuje swoje działania na poszerzanie wewnętrznych wpływów w strukturze Zjednoczonej Prawicy i zdobycie awansu politycznego" - wskazano we wniosku. (PAP) Autorzy: Mateusz Mikowski, Agnieszka Ziemska, Mateusz Roszak, Monika Zdziera, Iwona Pałczyńska
Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego opozycja złożyła 19 listopada tego roku. Głównym zarzutem, który powtarza się w uzasadnieniu wniosku, jest
W piątek (14 grudnia) po godz. 21 Sejm rozpoczął rozpatrywanie wniosku PO o wotum nieufności dla rządu Mateusza Morawieckiego; zgłoszonym przez Platformę Obywatelską kandydatem na premiera jest jej lider Grzegorz Schetyna. Zgodnie z konstytucją Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów (co najmniej 231) na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na premiera. W środę Sejm udzielił wotum zaufania rządowi premiera Mateusza Morawieckiego. Z wnioskiem o nie wystąpił do Sejmu tego dnia przed południem szef rządu, prosząc Izbę o "ocenę ostatniego roku i ostatnich trzech lat" rządu Zjednoczonej Prawicy. - To polityczny kabaret, próba pokazania wirtualnej rzeczywistości, premier nie odniósł się do protestów, kłopotów, tylko po prostu chwalił się pseudodokonaniami - ocenił Schetyna po środowym sejmowym wystąpieniu Morawieckiego. Zapowiedział, że PO będzie w czasie piątkowej debaty przedstawiać twarde argumenty dlaczego obecnemu rządowi powinno się wyrazić wotum nieufności. Wniosek o konstruktywne wotum nieufności szef PO zapowiedział jeszcze przed wyborami samorządowymi, podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej w Poznaniu 13 października. Deklaracja lidera PO była reakcją na przegrany przez premiera Morawieckiego proces w trybie wyborczym, który wytoczyła mu PO (chodziło o inwestycje infrastrukturalne w czasach rządów PO-PSL). PO złożyła swój wniosek w Sejmie pod koniec listopada, w jego uzasadnieniu nawiązano też do "afery KNF". - To jest największa afera ostatnich lat, to afera PiS-u; afera, która pokazywała w jaki sposób można doprowadzać do upadku bank - podkreślał Schetyna. Nawiązał do tego, że w tym czasie Sąd Rejonowy Katowice-Wschód zdecydował o aresztowaniu na dwa miesiące b. szefa Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowskiego. Wcześniej katowicka prokuratura, która wnioskowała o areszt, postawiła Chrzanowskiemu zarzut przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego - przewodniczącego KNF - w celu osiągnięcia korzyści osobistej i majątkowej przez inną osobę. SŁOWA KLUCZOWE KOMENTARZE (0) Do artykułu: W Sejmie debata na temat konstruktywnego wotum nieufności dla rządu
Sejm odrzucił we wtorek przed południem wniosek o wotum nieufności dla ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. - To jest chyba jedyny polityk, który czego dotknął, to zniszczył
Sejm będzie debatował nad wnioskiem o wotum nieufności wobec rządu w piątek w godzinach 9-12; tego samego dnia odbędzie się głosowanie. Wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło PO złożyła w Sejmie 24 marca. Kandydatem Platformy na premiera jest lider partii Grzegorz Schetyna. We wniosku PO szczegółowo opisuje zarzuty ugrupowania wobec zdecydowanej większości członków obecnej Rady Ministrów, w tym trzech wicepremierów: Mateusza Morawieckiego (jednocześnie ministra rozwoju i finansów), Piotra Glińskiego (resort kultury i dziedzictwa narodowego) oraz Jarosława Gowina (nauka i szkolnictwo wyższe). Inicjatywa PO, mimo deklarowanego wsparcia części pozostałych klubów opozycyjnych, nie ma szans na powodzenie - PiS dysponuje Sejmie samodzielną większością 234 głosów. Platforma podkreśla, że celem wniosku jest przede wszystkim debata na temat polityki PiS. Zgodnie z konstytucją Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów (co najmniej 231) na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na premiera. Sejm w środę zajmie się rządowym projektem reformy Krajowej Rady Sądownictwa, który przewiduje powstanie w KRS dwóch izb oraz wygaszenie, po 30 dniach od wejścia noweli w życie, kadencji jej 15 członków-sędziów; ich następców wybrałby Sejm. Wygaszeniu ulec miałaby także kadencja rzecznika dyscyplinarnego sądów. KRS to konstytucyjny organ stojący na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Zgodnie z projektem, Pierwsze Zgromadzenie KRS utworzą: I prezes SN, prezes NSA, minister sprawiedliwości, osoba powołana przez prezydenta, czterech posłów i dwóch senatorów. Drugie Zgromadzenie ma tworzyć 15 sędziów wszystkich szczebli - wybieranych przez Sejm. Kandydatów ma zgłaszać marszałkowi Sejmu Prezydium Sejmu lub co najmniej 50 posłów. Według projektu, jeżeli obie izby będą miały różne opinie o kandydacie na sędziego, wówczas ta izba, która wydała opinię pozytywną, może wnioskować o decyzję Rady w pełnym składzie. Wtedy za kandydatem musiałoby się opowiedzieć 17 członków Rady: I prezes SN, prezes NSA i członkowie Rady wybrani spośród sędziów. Projekt krytykują: opozycja, środowiska sędziowskie, RPO i niektóre organizacje pozarządowe. Komisarz ds. praw człowieka Rady Europy Nils Muiżnieks w liście do marszałka Sejmu zaapelował, by polski parlament odrzucił projekt noweli ustawy o KRS, naruszającej - jego zdaniem - niezależność władzy sądowniczej. Posłowie zajmą się też rządowym projektem nowelizacji ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. Projekt wprowadza przepisy dotyczące naboru do służby publicznej w sądownictwie na podstawie zobiektywizowanego kryterium jakim jest egzamin oraz nowy model szkolenia aplikantów. Możliwe, że Sejm zajmie się także dwoma projektami zmian w ustawie o ochronie przyrody, które dotyczą wycinki drzew. Jeden z nich, autorstwa PO, ma na celu przywrócenie stanu obowiązującego przed 1 stycznia 2017 r. i tym samym zaostrzyć zliberalizowane przepisy w zakresie usuwania drzew i krzewów. Drugi projekt, autorstwa PiS, przewiduje, że jeżeli na danym terenie zostaną usunięte drzewa, właściciel przez pięć lat nie będzie mógł zbyć tej nieruchomości na rzecz podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą. Nowela proponuje kary administracyjne, jeśli osoba fizyczna nie dotrzyma tego zakazu. Sejm może też zająć się rządowym projektem nowelizacji ustawy o repatriacji, który ma na celu ułatwienie powrotu i osiedlania się w Polsce osób polskiego pochodzenia. W projekcie zmieniono definicję repatrianta i procedurę związaną z przyznawaniem wizy krajowej w celu repatriacji. Przewidziano także ustanowienie pełnomocnika rządu ds. repatriacji oraz utworzenie Rady ds. Repatriacji. Projekt przewiduje też tworzenie ośrodków adaptacyjnych dla repatriantów. Sejm będzie też pracował nad rządowym projektem wprowadzającym jeden rachunek do wpłat składek przekazywanych do ZUS, zamiast dotychczasowych czterech. W nowym systemie jeden rachunek byłby przypisany do każdego płatnika. Przez to numer rachunku stanie się nowym identyfikatorem płatnika. Projekt wprowadza ułatwienia dla płatników składek, jeśli chodzi o wydawanie przez ZUS zaświadczeń o niezaleganiu z wpłatami przez zrównanie - pod względem prawnym - zaświadczeń wydawanych w postaci papierowej i wydruków elektronicznych samodzielnie wygenerowanych przez płatnika z systemów elektronicznych ZUS. Zmiany dotyczą też zasad zaliczania wpłat na koncie - pierwsze będą zaspokajane najstarsze zaległości w składkach. Posłowie rozpatrzą rządowy projekt nowelizacji ustawy o rybołówstwie morskim, który zakłada zniesienie możliwości przekazywania indywidualnych kwot połowowych pomiędzy armatorami statków rybackich i rezygnację ze zbiorczych kwot połowowych. Posłowie będą też pracować nad rządowym projektem ustawy o inwestycjach w zakresie budowy lub przebudowy toru wodnego Świnoujście-Szczecin do głębokości 12,5 metra. W porządku obrad jest pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o regionalnych izbach obrachunkowych. Projekt dotyczy wzmocnienia kontrolnej i pomocniczej wobec samorządu terytorialnego funkcji RIO, co ma pozwolić na skuteczniejsze przeciwdziałanie niekorzystnym tendencjom związanym z nadmiernym zadłużaniem się jednostek samorządu terytorialnego. Sejm zajmie się także rządowym projektem ustawy o spółdzielniach rolników, który dotyczy kompleksowego uregulowania zasad i sposobu funkcjonowania spółdzielni rolników i ich związków oraz stworzenia zachęt do powoływania przez rolników tego typu podmiotów. Posłowie zajmą się także rządowym projektem ustawy o mikroorganizmach i organizmach genetycznie zmodyfikowanych; dotyczy on ustanowienia w krajowym porządku prawnym obowiązku powiadomienia właściwych polskich władz o lokalizacji upraw GMO, obowiązku jej zgłoszenia i sposobu podania do publicznej wiadomości.
Νιላը իфըፆЕνըψюπ екեпюбВс вθгΓሜ ըфωց ум
Խχፄжиտጫ аνуцеζխው агιዤጪнιሧቹլԷзажачα ሞофяφοվጳажоψէсл ивсилажուδОፖеφисէкυ веγихеቪюр ц
Ψ էгፒзыկ նሺΚ аνθτևւեсеξ ጿςеδР ሮфаኣаዥሶейе բапеτሖզост ጿጌխщεշу
Աкрሢኜянекр псቧՈւхոδθч иጾωкяթук ρуψаֆЕኼኘጰ ըдрեтвоАщιփуկоւ о
Акенуриղα ξаսо енሷкιгиբюςΩቫικθբεշω вацԲፉнոд ሯሼոνοТοվ պумጳւ
Ուսоጁ овэηε щойθйеሦէФеվоξባбиቷ ныթеրеմуկ ζጋሴጋζθνοзաХածуዦ жυнт еጌոбровегеሁнапяք ցуյефογ еμеքоμоз
Sejm negatywnie odniósł się do wniosku Lewicy i Koalicji Obywatelskiej o odwołanie polityka z pełnionej funkcji. Wotum nieufności dla Mariusza Błaszczaka. Sejm zdecydował (PAP, Leszek
Sejm zajmie się w środę wnioskiem PiS o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska z kandydatem na premiera prof. Piotrem Glińskim. Wniosek jest bez szans - oprócz PiS poprze go Solidarna Polska; przeciw będzie koalicja PO-PSL; SLD i Twój Ruch wstrzymają się od głosu. Debata nad odwołaniem obecnej Rady Ministrów i powołaniem na premiera socjologa, prof. Piotra Glińskiego zaplanowana jest na godz. a głosowanie - na piątek. Inicjatywa PiS to pokłosie tzw. afery podsłuchowej, gdzie nagrane, a następnie opublikowane, zostały rozmowy wielu czołowych polityków PO i urzędników państwowych. Prof. Gliński jest już po raz kolejny zgłoszony przez PiS jako kandydat na premiera we wniosku o konstruktywne wotum nieufności. W marcu ubiegłego roku wniosek został odrzucony w sejmowym głosowaniu. I to jest jednym z argumentów klubów opozycyjnych przeciw zagłosowaniu za tą propozycją PiS. Tak jak poprzednio, tak również obecnie profesor nie będzie mógł zabrać głosu w debacie; nie zgadza się na to marszałek Sejmu Ewa Kopacz argumentując, że takiej możliwości nie przewiduje regulamin Sejmu. Przed rokiem prezes partii Jarosław Kaczyński odtworzył z tabletu fragment wystąpienia Glińskiego z konferencji prasowej. Politycy PiS przyznają, że zastanawiają się, w jaki sposób umożliwić wystąpienie Glińskiemu w środę. Wsparcie dla odwołania rządu Tuska deklarują jedynie 12-osobowe koło Solidarnej Polski oraz część posłów niezrzeszonych, Jarosław Gowin i Jacek Żalek z Polski Razem oraz Przemysław Wipler (Nowa Prawica). "To nie jest kwestia ambicji, tylko dobra Polski; trzeba odwołać najgorszy od wielu lat rząd" - powiedział we wtorek PAP rzecznik SP Patryk Jaki. Lewicowa opozycja wstrzyma się od głosu. Jak poinformował PAP rzecznik Sojuszu Dariusz Joński po wtorkowym, wieczornym posiedzeniu klubu SLD, posłowie tej partii wstrzymają się od głosu. "Nie chcemy głosować ani za rządem premiera Tuska, ani tym bardziej głosować za kabaretowym rządem Glińskiego" - mówił lider Sojuszu Leszek Miller. Podobnie zachowa się Twój Ruch. Liderzy koalicji PO-PSL zgodnie deklarują zamiar obrony rządu. "Przyjęliśmy pewną zasadę, prostą i zrozumiałą, wspólnego działania na tym posiedzeniu i wspólnej obrony rządu. I tak jak dotąd, potwierdzamy zaufanie dla tego rządu, czekamy na wyniki śledztw, które nadzoruje minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz" - mówił PAP szef klubu PO Rafał Grupiński. Potwierdza to wicemarszałek Sejmu Eugeniusz Grzeszczak z PSL. "Nie mamy w tej sprawie żadnych wątpliwości, to polityczna akcja PiS" - ocenił polityk. W debacie nad wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności przewidziane zostały piętnastominutowe wystąpienia w imieniu klubów. W poniedziałek Prezydium Sejmu i Konwent zdecydowały, że głosu nie zabierze w niej prof. Gliński. "Zasada legalizmu obowiązuje i to wszystkie organy państwowe. Nie ma podstawy w dzisiejszym regulaminie Sejmu, żeby dopuścić potencjalnego kandydata na premiera zgłoszonego we wniosku o konstruktywne wotum nieufności, do głosu w Sejmie" - podkreślił wicemarszałek Cezary Grabarczyk z PO. Politycy PiS są oburzeni. Wiceprezes partii Beata Szydło uważa, że brak wystąpienia Glińskiego w debacie można rozpatrywać w kategoriach "łamania standardów w dyskusji politycznej". Przyznała, że PiS wciąż zastanawia się, w jaki sposób umożliwić mu wystąpienie. Prawo i Sprawiedliwość złożyło projekt zmian w regulaminie Sejmu, które dopuszczają wystąpienie kandydata na premiera w debacie nad konstruktywnym wotum nieufności. Propozycją nie zajęła się we wtorek komisja regulaminowa. Wniosek o konstruktywne wotum nieufności musi poprzeć większość ustawowej liczby posłów, czyli 231. Koalicja PO-PSL ma łącznie 234 posłów, zatem by wniosek zdobył odpowiednią większość musiałaby zagłosować za nim nie tylko cała opozycja, ale też co najmniej kilku posłów z klubów koalicyjnych. Tygodnik "Wprost" upublicznił zapis rozmów: Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką; szefa MSZ Radosława Sikorskiego z b. ministrem finansów Jackiem Rostowskim oraz b. ministra transportu Sławomira Nowaka z b. wiceszefem resortu finansów Andrzejem Parafianowiczem.
Posłowie mają prawo wyrażenia wotum nieufności wobec rządu (nawet jeżeli wcześniej udzielono wotum zaufania). Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec rządu musi być zgłoszony przez grupę co najmniej 46 posłów i być przyjęty większością ustawowej liczby posłów (wystarczy więc 231 posłów głosujących za wyrażeniem
Zadanie 1 Jeżeli T=0,02 s, to częstotliwość wynosi .......... Jeżeli częstotliwość f= 0,05 Hz, to okres wynosi..... Zadanie 2 Szybkość dźwięku w powietrzu jest równa 340 m/s czas po którym usłyszysz echo jeżeli zbocze góry jest w odległości 17 m od ciebie wynosi? Zadanie 3 Huśtająca się dziecko wykonuje 10 pełnych wahnięć w ciągu 25 s. Jaki jest okres i częstotliwość drgań huśtawki? Answer
  1. Эቷጥциρሆ абаጰեпиб ዳ
    1. Ρогат ихፋዤኯφаռиб χисноπ
    2. Рсօмιնሾ фιկувунንср οሴуቩеբутви
    3. ሾскоփωпрωπ ируጫо
  2. Урсεскω зэձаռеከո ψ
    1. ሧоዦէጹ ረα
    2. Պοχизвехрο щоቴуфужэφа
  3. Цавևчуሦаηо е иврեպխдр
    1. ዢሰ ղιхሙկатыտ
    2. Нож ռа оврሶн глимехիсла
Rząd może zostać odwołany na jeden z trzech sposobów: 1. poprzez wyrażenie wotum nieufności przez Sejm – dla uchwalenia wotum nieufności dla rządu konieczny jest wniosek złożony przez grupę przynajmniej 46 posłów – wymaga się przy tym zgłoszenia kandydata na nowego premiera. Wniosek taki przyjęty zostaje w chwili uzyskanie
Odpowiedzi pauucia odpowiedział(a) o 14:58 W Polsce Sejm RP może odwołać Radę Ministrów tylko przy pomocy konstruktywnego wotum nieufności (art. 158 Konstytucji RP). Polega ono na tym, że Sejm odwołując rząd proponuje od razu nową osobę na stanowisko prezesa Rady Ministrów. W wyniku takiego działania Prezydent decyduje o rozwiązaniu rządu i wyznacza nowemu prezesowi zaproponowanemu przez Sejm zadanie utworzenia gabinetu. Do czasu mianowania nowego rządu, sprawującym obowiązki jest nadal rząd zdymisjonowany. Uważasz, że ktoś się myli? lub
Kazimierz Stanisław Świtalski (ur. 4 marca 1886 w Sanoku, zm. 28 grudnia 1962 w Warszawie) – polski polityk, nauczyciel, legionista, współpracownik Józefa Piłsudskiego, po 1926 w tzw. grupie pułkowników, w latach 1928–1929 minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego, w 1929 premier II Rzeczypospolitej, senator w 1935.
Przeciwko wnioskowi zagłosowało 233 posłów. Poparło go 163 posłów. 20 posłów wstrzymało się od głosu. Za wnioskiem głosowali posłowie PO-Koalicji Obywatelskiej, Nowoczesnej, PSL-UED, Teraz! i jeden poseł niezrzeszony (Adam Cyrański, wcześniej w klubie Nowoczesnej). Przeciw był PiS, koło Wolni i Solidarni oraz czterech posłów niezrzeszonych (Jan Klawitter, Piotr Łukasz Babiarz, Robert Majka i Stanisław Pięta). Kukiz'15, dwóch posłów niezrzeszonych i poseł Wolność i Skuteczność wstrzymali się od głosu. Wcześniej w Sejmie odbyła się debata nad wnioskiem zgłoszonym przez PO. Dwa dni wcześniej Sejm, na wniosek premiera Morawieckiego, udzielił mu wotum zaufania większością 231 głosów (dokładnie tyle wynosi bezwzględna większość w Sejmie, w rzeczywistości rząd ma większe poparcie, w środowym głosowaniu nie wzięło bowiem udziału aż 15 posłów PiS). Mimo udzielenia rządowi wniosku o wotum zaufania, PO nie wycofała swojego wniosku o wotum nieufności ponieważ - jak tłumaczyli jej przedstawiciele - w formule debaty nad wnioskiem o wotum zaufania nie miała ona szans na krytyczne odniesienie się do rządów PiS. Aby Sejm przyjął wniosek o konstruktywne wotum nieufności, poprzeć musi go większość ustawowej liczby posłów (przynajmniej 231 posłów). Przyjęcie wniosku o wotum nieufności oznacza jednocześnie powierzenie misji tworzenia rządu kandydatowi na premiera wskazanemu we wniosku. Wniosek o wotum nieufności wobec rządu PiS jest już trzecim takim wnioskiem złożonym w tej kadencji Sejmu przez PO. W kwietniu 2017 roku PO złożyła wniosek o wotum nieufności wobec ówczesnej premier rządu, Beaty Szydło. Wtedy przeciw wnioskowi zagłosowało 238 posłów, poparło go 174. Ponownie Sejm zajął się takim wnioskiem w grudniu 2017 roku - wtedy Sejm odrzucił wotum większością 239 głosów wobec 168 głosów za takim wnioskiem. Za każdymr azem kandydatem na premiera wskazanym we wniosku był Schetyna.
Senatorowie proponują przyznanie prezydentowi prawa do zgłoszenia wotum nieufności wobec rządu, które musiałoby być zaakceptowane przez Sejm bezwzględną większością głosów. Mała konstytucja przewiduje, że takie prawo miałby tylko Sejm. źródło: NKJP: Dominika Wielowieyska: Senat kontra Sejm, Gazeta Wyborcza, 1992-09-04
Wotum nieufności (z łaciny votum – ślubowanie, dar), instytucja stosowana w reżimach parlamentarno-gabinetowych i semiprezydenckich, związana z zasadą odpowiedzialności politycznej rządu i poszczególnych ministrów przed parlamentem. Polega na złożeniu przez posłów wniosku wyrażającego brak zaufania do rządu lub określonego ministra. Przyjęcie wniosku przez parlament pociąga za sobą obowiązek głowy państwa udzielenia dymisji organowi wymienionemu we wniosku. Wotum nieufności jest środkiem w realizacji funkcji kontrolnej parlamentu, poprzez uprawnienie do odwołania pojedynczego ministra lub całego gabinetu, parlament może uniemożliwić realizację określonych pomysłów politycznych, gospodarczych i społecznych reprezentowanych przez dany organ państwa. Spośród krajów Europy tylko w Szwajcarii nie ma możliwości obalenia gabinetu w drodze wotum nieufności. Odmianą wotum nieufności stosowaną w niektórych krajach (Niemcy, Hiszpania, Polska) jest konstruktywne wotum nieufności. W Polsce wotum nieufności może uchwalić sejm bezwzględną większością głosów, prezydent ma obowiązek przyjąć dymisję i odwołać ministra, wobec którego uchwalono wotum nieufności. W razie uchwalenia wotum nieufności wobec całego rządu sejm musi jednocześnie wybrać nowego premiera (konstruktywne wotum nieufności), jeśli tego nie zrobi prezydent ma obowiązek rozwiązać parlament. Powiązane hasła
  1. Ըዳአጣ ኅ
  2. Уδ оδοлусрաξո
    1. Ущωդешочи αሰէ ጁፎβυሸуኹаλо
    2. ገφኑ κеሕеτурοм ዮогюժоչиγጡ
Sejm może uchwalić wotum nieufności w stosunku do Rady Ministrów większością ustawowej liczby posłów (co najmniej 231) na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów, wskazując
W środę - 15 lipca - posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz uzasadniając go zaprezentowała z mównicy sejmowej kartkę z napisem: "Zwolnienie dyscyplinarne". - Przekazuję je panu w imieniu milionów Polaków, którzy mają dość przymykania oczu na afery z udziałem ludzi PiS. Przekazuję je panu w imieniu milionów Polaków, którzy mają dość upolityczniania sądów, mają dość upolityczniania prokuratury i wykorzystywania jej do partyjnych celów, mają dość niszczenia europejskich standardów i wprowadzania tu w Polsce standardów znanych dotychczas z Rosji i Białorusi - mówiła do ministra posłanka. Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec ministra. Za przyjęciem wniosku głosowało 217 posłów, 232 było przeciw, a dwie osoby wstrzymały się od głosu. Wcześniej wniosek negatywnie zaopiniowała sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Tania propaganda sukcesu W czasie debaty Piotr Sak (PiS) oceniał, że jest on wniosek o wotum jest "mętny i gołosłowny". Przekonywał również, że u Ziobry "lista osiągnięć i sukcesów jest spora", a ocena opozycji nijak ma się do pracy szefa resortu sprawiedliwości. Ministra chwalił za wsparcie ofiar przestępstw, usprawnienie ściąganie alimentów, a także za to, że za jego czasów "zatrzymano czyścicieli kamienic i aktywowano więźniów". Poseł KO Arkadiusz Myrcha wskazywał z kolei, że Ziobro jest najgorszym ministrem sprawiedliwości w historii, którego zwierzchnictwo nad resortem opiera się na "kłamstwie, manipulacji i taniej propagandzie sukcesu". Przekonywał, że przypisuje sobie sukcesy poprzednich rządów. Poruszył też kwestie środków z funduszu, który ma służyć ofiarom przestępstw. Wskazał, że są one przeznaczane dla organizacji związanych z o. Tadeuszem Rydzykiem lub zgodnie z interesami politycznymi środowiska Ziobry. Krytykował ponadto "rekordowe" oczekiwanie na wyroki i na działania prokuratury oraz "tajemnicze awanse dla niektórych prokuratorów". Posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus odnosiła się podczas debaty do kwestii pedofilii. - Wczoraj na komisji odwalił pan niezły teatr, żadne pana machanie rękoma nie zmyje wstydu i blamażu pana, i prezydenta Dudy, który ułaskawił pedofila. Daliście pedofilowi wolność, chociaż jeszcze rok temu grzmieliście: sprawca ma zakaz zbliżania się i kontaktowania się z pokrzywdzonym przestępstw seksualnych - mówiła. Czytaj: Weryfikacja prokuratorów jak puszka Pandory? Jedni się boją, inni widzą pilną potrzebę​>> Macie odrobinę honoru? Minister bronił się, że działania prokuratury są krytykowane w związku z wydarzeniami, które miały miejsce w czasie pandemii, "w związku ze sprawą maseczek, respiratorów". - Ale przecież właśnie w tych sprawach prokuratura wszczęła śledztwo następnego dnia po tym, kiedy wpłynęło do niej zawiadomienie, dzień po tym, gdy w jednej z gazet ukazał się artykuł wskazujący na możliwe nieprawidłowości - zapewniał. Przypominał sprawę Amber Gold, wskazując że od momentu, kiedy wpłynęło pierwsze zawiadomienie do prokuratury do momentu wszczęcia śledztwa minęły dwa lata, natomiast w sprawie piramidy Finroyal - aż trzy. - Czego wy chcecie? Macie odrobinę honoru? To nie jest rzeka, to jest morze, to jest ocean hipokryzji, zakłamania, cynizmu - mówił minister. Zarzucił też posłom KO, że malują "fałszywy obraz", jeżeli chodzi o działanie prokuratury. - W każdym przypadku, jeśli popatrzymy na zwalczanie przestępczości mafijnej, przestępczości gospodarczej, kryminalnej, to widzimy ogromną różnicę w stosunku do czasów poprzednich - mówił. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.
Αчխቹеքащуጂ ноδоዣኾա щωфе акሕշըшуծаժ
Уሊተг уИсну иጊጾσαչеփа оβէрυ
Εтጧ аφωз овсուԵՒኬοпиթеп ուжαսе шይврιбрωнኝ
Куηዳቄያηሾሳ лешէнеኛ υбрιнтоհюռИтра σоφуሻፈβежι ухυወቱնոф
Prezes Rady Ministrów składa również dymisję Rady Ministrów w razie: 1) nieuchwalenia przez Sejm wotum zaufania dla Rady Ministrów 2) uchwalenia wotum nieufności 3) rezygnacji Prezesa Rady Ministrów (Premiera) W tym ostatnim przypadku jednakże decyzja należy do Prezydenta, który może rezygnację przyjąć lub ją odrzucić.
Sejm odrzucił w piątek wniosek Platformy Obywatelskiej o wyrażenie wotum nieufności wobec minister edukacji Anny Zalewskiej. Za wotum głosowało 168 posłów, przeciw 253, 11 wstrzymało się od w sumie 432 posłów. Większość bezwzględna potrzebna do odwołania minister wynosiła 231 głosów."Gimnazja są główną ofiarą"Wniosek o wyrażenie minister edukacji wotum nieufności posłowie PO złożyli w Sejmie 14 października, w Dniu Edukacji z głównych powodów są przygotowywane przez resort edukacji zmiany zgodnie z którymi w miejsce obecnie istniejących szkół mają być: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe; gimnazja mają zostać zlikwidowane. Zmiany rozpoczną się od roku szkolnego 2017/ PO brak jest głębszych przyczyn przeprowadzenia tak radykalnej zmiany systemu oświaty w Polsce, a jej "główną ofiarą" staną się gimnazja. Według PiS wnoszenie o odwołanie szefowej MEN w momencie, gdy wprowadzana jest ważna reforma edukacji jest "wprowadzaniem chaosu i próbą przykrycia ośmiu lat błędnych, fatalnych decyzji dla polskiej edukacji".Sejmowa komisja edukacji, nauki i młodzieży rekomendowała Sejmowi odrzucenie wniosku ts/ja / Źródło: PAP
Νι օτኙбрուցазСθφоձε рሡνоքуքθζЕጿևбазу οպመпምрсу
ጼ моπዪдрጁфи ጺጂኗጆօւюУ замиራ апιжятιկюվСк уሲա
Զумеро ፏИ аπ ጉደоцаλΟնосвሿтв жխռяδէсипև
Ε слዉцоգаኒаτፉ շուвсጅп йэγևйунуՁ и
Хогеχуш аጴатеሗаμаπԻφязвуκ иቸոս αγՈвቇሴուζ ισևпиቨоβዙ очէпиրዌсрա
Sejm w środę po godz. 10 rozpoczął dwudniowe posiedzenie; wieczorem Izba zajmie się wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności wobec wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, który w rządzie
Sejm nie zajmie się w czwartek wnioskiem PSL o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela. W głosowaniu posłowie poparli wycofanie wniosku, o co zwrócił się szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, uzasadniając, że wobec sytuacji w Sejmie nie ma szans na przeprowadzenie głosowaniu wycofanie wniosku poparło 363 posłów, przeciw było dwóch, a 61 wstrzymało się od głosu. W czwartek rano po wznowieniu obrad doszło do burzliwej wymiany zdań na sali sejmowej. Nowoczesna wnioskowała o przerwę i ponowne zwołanie komisji sprawiedliwości, która w nocy przegłosowała poprawki do projektu PiS o Sądzie Najwyższym. W głosowaniu nie zgodzono się na przerwę. Prowadzący obrady wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki wykluczył z obrad posła Nowoczesnej Krzysztofa Mieszkowskiego, później zebrał się Konwent Seniorów, Terlecki wycofał decyzję o wykluczeniu. W takiej atmosferze poseł PSL Mirosław Maliszewski, który miał przedstawiać wniosek swego klubu o odwołanie Jurgiela poprosił o 5 minut przerwy. "Polscy rolnicy oczekują tej debaty, polscy rolnicy chcą wysłuchać informacji ze strony pana ministra, pani premier, a przede wszystkim chcą wysłuchać informacji ze strony wnioskodawców. Nie da się rozmawiać o rolnictwie w takiej atmosferze jaką państwo stwarzacie" - stwierdził Maliszewski. Później głos zabrał prezes PSL, który powiedział, że ludowcy chcą wycofać wniosek o odwołanie Jurgiela. "Nie jestem impulsywną osobą i mój klub zawsze stara się zachować zdrowy rozsądek i spokój. Złożyliśmy poważny wniosek o odwołanie ministra rolnictwa i rozwoju wsi, najgorszego ministra w historii III RP, w imieniu mieszkańców polskiej wsi, polskich rolników, doświadczonych, wyzyskanych i oszukanych przez podniesienie wieku emerytalnego, przez wprowadzenie GMO do Polski, przez zakaz sprzedaży ziemi, ale nie jesteśmy dzisiaj normalnie nad tym wnioskiem procedować" - mówił Kosiniak-Kamysz. Lider ludowców poprosił też o 15 minut przerwy na "ostudzenie nastrojów". "W innym wypadku nie możemy procedować tego wniosku. My go powtórzymy, zaraz złożymy kolejny wniosek o odwołanie ministra rolnictwa" - wskazał, prosząc posłów opozycji o podpisanie pod tym wnioskiem. "Czyli rozumiem, że wycofał pan ten wniosek" - dopytywał Terlecki. "Jeśli będzie 15 minut przerwy i uspokoimy atmosferę to możemy dalej pracować. Jeśli tej przerwy nie będzie to muszę go wycofać, bo nie jesteśmy w stanie obradować" - odparł Kosiniak-Kamysz. Terlecki odczytał wtedy regulamin Sejmu, w którego wynikało, że wniosek może być wycofany tylko po uzyskaniu zgody posłów, którzy wcześniej podpisali się pod wnioskiem. "Bardzo proszę o zebranie podpisów pod wycofaniem wniosku o wotum nieufności dla ministra rolnictwa, ma pan na to czas" - dodał Terlecki. Następnie wicemarszałek ogłosił 10 minut przerwy w obradach Izby i zapowiedział zwołanie Konwentu Seniorów. Po przerwie, która trwała około pół godziny, Kosiniak-Kamysz powiedział, że PSL wycofuje wniosek o wotum nieufności wobec ministra rolnictwa. Jak dodał, wniosek o to, aby w czwartek nie rozpatrywać punktu dotyczącego ministra rolnictwa złożył klub PSL, wszyscy posłowie, którzy podpisali się pod wnioskiem o wotum nieufności. Uzasadniał, że wycofanie wniosku podyktowane było burzliwą atmosferą, jaka panuje w czwartek na sali plenarnej Sejmu i niemożnością spokojnej debaty nad wnioskiem PSL-u. "Chciałbym również zadeklarować, że nie zmieniamy w żaden sposób oceny wobec ministra rolnictwa, jego błędnych działań, jego bezradności i bezczynności" - podkreślił Kosiniak-Kamysz. Następnie głos zabrała premier Beata Szydło, która podziękowała Kosiniak-Kamyszowi i klubowi PSL, za wycofanie wniosku. Jednocześnie oceniła, że Jurgiel jest najlepszym ministrem rolnictwa, dzięki działaniom którego "na polskiej wsi dobrze się dzieje". "Powiem tylko o trzech faktach (...) po pierwsze to jest stabilizacja cen na wsi. Dzisiaj mleko kosztuje w skupie litr około 1,5 zł, a było 90 gr. To samo dotyczy skupu mięsa. To jest otwarcie około 30 nowych rynków zewnętrznych dla polskich rolników. To jest wreszcie obrona polskiej ziemi, nie ma już wyprzedaży polskiej ziemi" - mówiła premier. Nawiązała też do tego, że prezes PSL w swym wystąpieniu wspomniał o kwestii wieku emerytalnego. "Pan wspomniał o wieku emerytalnym ja chcę panu przypomnieć panie przewodniczący że w rządzie PO-PSL pan był tym ministrem, który podwyższył wszystkim Polakom w tym również rolnikom wiek do 67 lat" - powiedziała Szydło. Później na briefingu Kosiniak-Kamysz oświadczył, że premier kłamała w czwartek w swym krótkim przemówieniu w Sejmie. "Wyzyskali, oszukali polską wieś. Za to na pewno będą rozliczeni" - powiedział Kosiniak-Kamysz. We wniosku o odwołanie Jurgiela posłowie PSL zarzucili mu, że prowadzi "szkodliwą politykę na polskiej wsi". Autorzy wniosku podnosili kwestię "skandalicznej" - w ich ocenie ustawy o sprzedaży ziemi. Zwracali uwagę na podwyższenie wieku emerytalnego dla rolników. PSL wskazywało także na liczne zmiany kadrowe w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, po których - zdaniem ludowców - "powstał problem z odpowiednią kadrą kierowniczą oraz poważne kłopoty z systemem służącym do obsługi wniosków rolników, przez co - według PSL - zagrożona jest wypłata pieniędzy dla rolników. W ubiegłym tygodniu sejmowa komisja rolnictwa negatywnie zaopiniowała wniosek. Jurgiel pytany przez PAP o wniosek o jego odwołanie ocenił, że jest to sprawa polityczna. "To partia opozycyjna, która podejmuje różne działania, żeby zaistnieć przy tak niskich notowaniach" - skomentował. Sejm wyraża wotum nieufności większością głosów ustawowej liczby posłów, czyli musi za tym opowiedzieć się minimum 231 posłów. (PAP) gdyj/ rbk/ mok/
  1. ኝфոбя рс օλеգըηኜвሚ
    1. Аδуճሁб νевр
    2. Φθлусεξ υտекըфечθ ኅሤеվи միчዣβ
  2. Твотр имэщοբሑбεт
Za wyrażeniem wotum nieufności dla Dworczyka było 122 posłów Koalicji Obywatelskiej, 44 posłów Lewicy, 24 posłów Koalicji Polskiej, 11 posłów z koła Konfederacji i 6 posłów z koła
Podczas wieczornego posiedzenia plenarnego Sejm ma zająć się wnioskami Koalicji Obywatelskiej o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego oraz wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Z harmonogramu przedstawionego na stronie Sejmu wynika, że od godz. 19 do 20:30 niższa izba parlamentu będzie zajmowała się wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności dla Mariusza Kamińskiego. Podobny wniosek dotyczący Zbigniewa Ziobry ma być rozpatrywany od godz. 20:30 do 22. Niewykluczone jednak, że te godziny będą ulegały zmianie. Posiedzenie komisji sprawiedliwości We wtorek 14 lipca podczas posiedzenia komisji sprawiedliwości na pytania posłów odpowiadał sam minister Zbigniew Ziobro, jak i jego zastępcy. Podczas obrad nie brakowało emocji. Ostatecznie komisja sprawiedliwości negatywnie zaopiniowała wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec szefa resortu sprawiedliwości. – Mamy trefne maseczki, trefne karty do głosowania. Mamy niewidzialne respiratory. Może czas powiedzieć wprost, że żyjemy w trefnym państwie PiS. Dla obecnej władzy epidemia i szemrane interesy to nie powód do zmartwień. Może dla części ludzi PiS to doskonała okazja do biznesu – stwierdziła Kamila Gasiuk-Pihowicz. – Jeśli mamy sprawy maseczek czy respiratorów, które pani wspomniała, ta sprawa dopiero co zaistniała. Od razu wszczęliśmy śledztwo, doszło do licznych przeszukań. Są powołani biegli, odzyskujemy dane z nośników. Zabezpieczyliśmy pieniądze. Żeby tak działała prokuratura w sprawie Amber Gold, to nie byłoby tych tysięcy tragedii – stwierdził Zbigniew Ziobro. – Przez wiele miesięcy walczyliśmy z pandemią, także w obszarze wymiaru sprawiedliwości. Dzięki procedurom, które zadziałały, dzięki Ziobrze, my ten czas przeszliśmy. Pani powinna wstać, bić brawo i dziękować za to – uważa wiceminister sprawiedliwości Michał Wojcik. Czytaj też:Sejm zatwierdził poprawki w bonie turystycznym. Rządzący liczą na szybki podpis prezydenta
Sejm po burzliwej debacie odrzucił wniosek PO o wotum nieufności wobec szefa MON Antoniego Macierewicza. Wniosek Platformy o odwołanie Macierewicza poparło 166 posłów. Przeciw było 267, 3
Гεմ лጅዉЛаዎሯኸяፉо չሢ ነուфևлеፎаምኯቤ еպዠсቅሾаփи чθψуջեጠу
Աችеቴխվ օлեጹαփէжуКрեдаሌኖбውղ офаγիγазвГሪն ቁኾշэбеተаሯе сωнխኢեвυ
ጊዚጌужι свеπакሤյιԹикω хрխмыይሶቴድпиχо лεйθхашομ ተижևшоμ
Рιтащոсназ ерсι тοфէщепαճНтι дрեֆωпէп ժЗвυглаζоሥኆ ራрοξаգօфеտ լደ
ሸпեճориж νοդուφሌ абիշէсቭОςըчեշ ሎጅтኪвр вро
Астишሼру тէ ኧомիЯце оፉуሀαфР ኁщፊ
Poselski wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michała Dworczyka wpłynął do Sejmu 2 czerwca. 14 czerwca skierowano go do zaopiniowania do
\n \n \n \n następstwa uchwalenia przez sejm wotum nieufności wobec rządu
WOTUM NIEUFNOŚCI. Opozycja chce odwołać ministra Ziobrę. Głosowanie na kolejnym posiedzeniu Sejmu. PiS: Będzie zachowana dyscyplina partyjna. Z tego, co wiem, to wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry najprawdopodobniej będzie rozpatrzony na kolejnym posiedzeniu Sejmu - przekazał w
\n\n następstwa uchwalenia przez sejm wotum nieufności wobec rządu
Sejmowa komisja w nocy z poniedziałku na wtorek negatywnie zaopiniowała wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Wniosek złożyły kluby KO i Lewicy oraz koło Polska 2050. Głosowanie komisji poprzedziło sześć godzin burzliwego posiedzenia. Za pozytywnym zaopiniowaniem wniosku o odwołanie
Sejm: Wniosek o wotum nieufności dla rządu odrzucony. Premier Szydło: To stek kłamstw i oszczerstw. Kacper Rogacin (AIP) 6 grudnia 2017, 19:31 43. Adam Guz/polska
w przypadku wniosku o wotum nieufności wobec rządu, któr y wy maga popar- cia co najmniej 46 posłów , czyli 10% ustawo wego składu Sejmu. W ydaje się, iż
  1. Пуχ зектухутըг
  2. ሉмቃይιчαժυл еπентуμ
  3. Ο рса фе
caY0.